Udało się! Twoje CV przetrwało przesiew działu HR i zaproszono Cię na rozmowę kwalifikacyjną. To, jak zaprezentujesz się podczas spotkania rekrutacyjnego, zaważy o tym, czy zostaniesz przyjęty do pracy. Podpowiemy Ci, jakich pytań możesz się spodziewać i jak się do nich przygotować.
Jest to klasyczne pytanie, które pada na początku wielu spotkań kwalifikacyjnych. To jak na nie odpowiesz jest bardzo ważne, ponieważ dobre pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. Pracownik działu HR zadając je, chce zwykle dać sobie chwilę czasu, aby na spokojnie zastanowić się, jak przeprowadzić rozmowę z danym kandydatem. Mile widziane są w tym miejscu zwięźle wymieniane doświadczenia, predyspozycje, motywacje i cele zawodowe. Nie warto tracić czasu na zastanawianie się nad chronologią podawanych przez nas faktów. Lepiej skupić się na konkretnych informacjach, które przedstawią nas jako wartościowego pracownika.
Najlepiej, jeśli odpowiadając na to pytanie, dopasujemy nasze poprzednie doświadczenia do stanowiska, na które kandydujemy. Jest to dobra okazja, aby przekonać osobę prowadzącą rozmowę, że możemy wnieść do firmy wartości, które będą miały przełożenie na wymierne korzyści dla nowego pracodawcy. Warto opowiedzieć w tym miejscu o swoich najważniejszych doświadczeniach zawodowych oraz o kontaktach z branżą, z którą chcemy się związać. Jeśli odnieśliśmy sukces, w dziedzinie bliskiej wymaganiom zamieszczonym w ogłoszeniu rekrutacyjnym, możemy się nim pochwalić. Jest to dodatkowy atut, na którego ujawnienie mogłoby nie być później okazji. Ważne jest, aby pokazać nie tylko swoje osiągniecia w poprzedniej pracy, lecz także to co może zyskać na tym nowy pracodawca.
Nawet jeśli nasz poprzedni pracodawca jest powszechnie znany z najgorszej strony, nie powinniśmy wypowiadać się na jego temat w negatywny sposób. Dla osoby prowadzącej rozmowę rekrutacyjną jest to sygnał, że możemy rozgłaszać takie opinie również o nowym miejscu pracy i przyszłych przełożonych. Słysząc to pytanie warto przekierować rozmowę na siebie. Dobrym sposobem na to jest opowiedzenie o wiedzy oraz umiejętnościach, zdobytych dzięki poprzedniemu pracodawcy i pracy w jego firmie.
Odpowiedź na to pytanie powinna być szczera, ale również pozbawiona oceny emocjonalnej i personalnych pretensji. Powody odejścia z dotychczasowej pracy należy ukazać w jak najbardziej obiektywny sposób. Poprzez fałszywe wychwalanie poprzedniego pracodawcy podważamy własną wiarygodność oraz dajemy specjaliście HR do zrozumienia, że odpowiada nam praca na podobnych warunkach. Większość kandydatów podczas rozmowy kwalifikacyjnej za przyczynę zmiany pracy podaje chęć rozwoju zawodowego. Jeśli jest to prawdziwy powód, można o nim wspomnieć. Ten argument jest jednak tak powszechnie stosowany, że nie brzmi zbyt wiarygodnie. Lepiej opowiedzieć o swoich ambicjach i celach, a także o tym, w jaki sposób firma, w której ubiegamy się o posadę może nam pomóc w realizacji zawodowych marzeń.
To na pozór łatwe pytanie, może sprawić problem, jeśli nie zastanowimy się nad celem, w jakim jest ono zadane. Dla pracodawców ważne jest, aby ich pracownicy byli ambitni, jednak istotne jest także dopasowanie celów do swoich możliwości. Przerost ambicji uniemożliwia realizację założeń, a więc znacznie zmniejsza skuteczność pracownika. Zamiast mówić, że za pięć lat będziesz prezesem firmy, w której ubiegasz się o posadę, lepiej powiedz, że chciałbyś być specjalistą w swojej dziedzinie i jesteś otwarty na dalszy rozwój kariery, również w kierunku menedżerskim.
Na myśl o tym pytaniu, nie jedną osobę szukającą pracy, przechodzą po plecach ciarki. Odpowiedź na nie jest jednak wcale tak trudna, jak się wydaje. Wystarczy znać klucz, według którego trzeba ją przygotować. Osoba, która pyta o słabości, tak naprawdę chce się dowiedzieć czy masz ich świadomość i co robisz, aby z nimi walczyć. Dobrze wypadniesz jeśli będziesz szczery, a jednocześnie będziesz pamiętał o przyjętej strategii. Każdy ma wady i nie należy się tego wstydzić. Umiejętną odpowiedzią na to pytanie możemy nawet zwrócić uwagę na swoje atuty. Najgorszą odpowiedzią z możliwych jest stwierdzenie, że nie ma się wad. Dajemy w ten sposób dowód na to, że naszą największą słabością jest zarozumialstwo.
Osoba prowadząca spotkanie kwalifikacyjne, zadając to pytanie, chce się dowiedzieć, jak układa się Twoja współpraca z innymi oraz czy potrafisz budować pozytywne relacje. Warto powiedzieć o cechach nie tylko świadczących o dobrych stosunkach koleżeńskich, lecz także przydatne dla naszego przyszłego pracodawcy. Aby wywrzeć na rozmówcy dobre wrażenie, podaj przykłady sytuacji, które dowodzą, że potrafisz dogadywać się z osobami pełniącymi różne funkcje. Warto być szczerym, ponieważ nie trudno sprawdzić czy jest Twoja odpowiedź jest zgodna z tym, jak postrzegają Cię inni.
Najlepszym sposobem na udzielenie dobrej odpowiedzi na to pytanie jest zastanowienie się przez chwilę i powiedzenie tego co się naprawdę myśli. Szczerość popłaca, ponieważ kłamstwo ma krótkie nogi i szybko może wyjść na jaw. Zwłaszcza przy takiej okazji. Osoba prowadząca rekrutację, łatwo może ocenić na podstawie CV kandydata, jaki styl pracy odpowiada mu najbardziej. Ciężko będzie przekonać ją, że motorem działań przebojowego biznesmena jest „harmonia w miejscu pracy”. Tak samo jak nikt nie uwierzy, że „adrenalina i wyzwania” to życiowe credo pracownika magazynowego. Zatajając prawdę nie zrobimy na rozmówcy dobrego wrażenia, za to możemy go do siebie zniechęcić.
Co zrobić jeśli główną motywacją do pracy stanowią dla nas pieniądze? Zdania specjalistów ds. HR na ten temat są podzielone. Jedni twierdzą, że przyznanie się do tego nie jest żadną ujmą, ponieważ mało kto jest skłonny pracować za darmo. Drudzy uważają, że wolą zatrudniać pracowników, dla których to nie pieniądze są najważniejsze.
Nasze dotychczasowe doświadczenie zawodowe nie pozbawia nas jednak możliwości spróbowania pracy wymagającej nowego rodzaju motywacji. W takiej sytuacji dobrze jest podać przykłady z życia, które potwierdzają łatwe przystosowanie się do takich zmian.
Osoba, która zadaje takie pytanie musi otrzymać na nie odpowiedź. Nie zadaje go wyłącznie, żeby delikatnie przejść do mniej wygodnego tematu. Dlatego należy wstrzymać się sformułowań w stylu „A ile płacicie?” lub „To zależy od stanowiska”. Osoba idąca na spotkanie kwalifikacyjne powinna być przygotowana, na to aby podać przedział wynagrodzenia, który ją interesuje. Dobrze jest też podkreślić, że jest się skłonnym do negocjacji. Specjaliści ds. HR nie wymagają zwykle, aby od razu podać najniższą kwotę za jaką zgodzimy się pracować. To na ile będziemy chcieli być elastyczni ustalane jest w trakcie dalszych rozmów.
Najlepiej jeśli rozmowa o pieniądzach zaczyna się pod koniec spotkania, ponieważ jesteśmy wtedy w stanie ocenić, na ile pracodawca jest zainteresowany podjęciem z nami współpracy. W przypadku, gdy jasno da do zrozumienia, że chce nas zatrudnić, możemy podać nieco większą kwotę niż zakładaliśmy. Nie powinno to zepsuć negocjacji, a daje nam szansę na większe zarobki.
Łowcy głów, zadając to pytanie, chcą dowiedzieć się czym różnimy się od innych kandydatów. Przed rekrutacją dobrze jest pomyśleć o swojej najbardziej unikalnej zalecie, która jest blisko związana z opisem stanowiska. Wykorzystaj ją, aby zaprezentować osobie prowadzącej rozmowę rekrutacyjną, jakie kompetencje możesz wnieść do firmy.